PNW 25.09.2011

Dostałem taką wiadomość od Primo Victoria.

Witam
Byliście na Winowie w zeszłym tyg.
W tym tygodniu planujemy małą kameralną imprezę na PNW pod Opolem ze scenariuszem.
Dowódca chce bym wrzucił ogólne zaproszenie na wmasg ale ze względu na scenariusz nie chcę zbyt dużo osób: 20-25 max, nie chcę też terminatorów tylko uczciwych graczy. Pytanko czy coś takiego by Was zainteresowało. Liczę na dobrą zabawę, po wszystkim przewidujemy ognicho i kiełbaski (kiełbaski we własnym zakresie, napoje mam zwykle na aucie - ja jestem od tego białego dostawczaka)

Scenariusz:

atak na sztab dywizji.

ZARYS:

Odział dywersyjny przedostał się za linię wroga i odnajduje umiejscowienie sztabu dywizji. Musi go szybko zniszczyć biorąc do niewoli generała i zabijając oficerów nim nadejdzie wsparcie. mają na to od 15 do 30 minut, zależnie od poprzedzającej rozgrywki (próby zatrzymania nadjeżdżającego wsparcia).

1) ZASADZKA

Część oddziału dywersyjnego zasadza się na drodze do sztabu i gdy następuje atak na sztab, a ten wzywa wsparcie, nadjeżdżający transporter opancerzony z drużyną piechoty zostaje trafiony pociskiem p-panc. Pancerz reaktywny ratuje załogę, która wydostaje się z płonącego pojazdu ale trafia pod ogień wroga.

Stosunek sił:
Dywersanci 1/3
Armia 2/3

Zadania:
Dywersanci – zatrzymać wroga, uniemożliwić dotarcie do sztabu
Armia – przebić się do sztabu, za każdego żołnierza który dotrze do wyznaczonego punktu dywersanci będą mieli -5 minut na zdobycie sztabu za każdego żołnierza Armii, który dotrze do wyznaczonego punktu (maksymalnie -15 minut). Czas ujemny dla dywersantów może zostać zmieniony zależnie od ilości graczy, ten plan przewiduje ok 15-16 osób. Przy większej liczbie zastrzegam możliwość zmniejszenia „minusa” za żołnierza Armii, który dotrze w wyznaczone miejsce.

2) ATAK NA SZTAB

Oddział dywersyjny atakuje sztab dywizji i ma za zadanie pojmać dowódcę a wybić oficerów.

Stosunek sił:
Dywersanci: 2/3
Armia: 1/3
Czas wykonania: 15-30 (lub 45-60 z respami) minut zależnie od wyniku scenariusza „I”

uwagi: obrona sztabu ma ograniczona amunicję, po 1 magazynku (lub 500 kulek w sumie w kilku magach, jak ktoś nie ma magów zapasowych ewentualnie garść kulek w woreczku ZIP, może dosypać w pokoju RESP, tu liczę na uczciwość, o którą w PV raczej się nie trzeba martwić, że tych kulek nie będzie więcej.

Już na początku gry jeden ze sztabowców wyrusza po amunicję, która ukryta jest w określonym miejscu, gdy i jeżeli wróci sztabowcy będą mogli się doładowywać.

3) UCIECZKA DYWERSANTÓW

oddział dywersyjny ucieka (z generałem lub bez) przed pościgiem.
(Ucieczka z generałem)

Cel Dywersantów: dotrzeć w wyznaczone miejsce i przesłuchać generała (przesłuchanie zajmie 30 minut od momentu dotarcia na miejsce, przesłuchac można tylko w wyznaczonym miejscu dlatego, że tam czeka specjalista od przesłuchań, były agent KGB, nijaki Beria, który potrafi wszystko wyciagnąć. Dywersanci mogą być atakowani w tym czasie, po zakończeniu przesłuchania muszą się wydostać z miejsca jeżeli są otoczeni i oddalić się do bezpiecznej strefy (która zostanie wcześniej wyznaczona - dotarcie tam jest równoznaczne z ucieczką przed Armią).

Cel Armii: Znaleźć, zniszczyć, i najlepiej ocalić generała.

Fanty: Taśma z przesłuchania, po udanym przesłuchaniu będzie miał ją jeden z dywersantów, trzeba z nią dotrzeć do bezpiecznej strefy.

miejsce rozgrywki:

Armia Start przy skrzyżowaniu 5 minut po oddaleniu się z tego miejsca dywersantów.
Dywersanci zaczynają także na skrzyżowaniu, wybiorą kopertę jedną z trzech, w kopercie będzie podane gdzie czeka Beria i gdzie jest strefa bezpieczna (w każdej inna)

Ps. generał to nie rambo, boi się o życie i grzecznie idzie, może próbować uciec gdy nie jest pilnowany, podczas przesłuchania jeden z dywersantów musi być z generałem, nie może uczestniczyć w walce.

Etap uważa sie za zakończony gdy (1) zginą wszyscy żołnierze którejkolwiek ze stron, (zawsze można rozegrać ponownie); (2) dywersanci dotrą do bezpiecznej strefy z taśmą lub bez (wszyscy którzy przeżyli)

(Ucieczka bez generała)

Cel dywersantów: dotrzeć do miejsca przesłuchania i zawiadomić Berię, że spartolili. Jeżeli zdobyli dokumenty ze sztabu wydostać się z nimi do strefy bezpiecznej. Jeżeli nie (na pewno zostaną rozstrzelani po powrocie z pustymi rękami), to nie ma strefy bezpiecznej, muszą ukrywać się przez 30 minut (lub dłużej, to można doustalić) przed szukającą ich Armia, aż otrzymają nowe rozkazy.

Cel Armii: Odnaleźć, zniszczyć, zabić, ponabijać na pal... odzyskać dokumenty (jeżeli je utracono)

4. Kontynuacja ucieczki bez generała

Po 30 minutach okazuje się że nadajnik dywersantów uległ uszkodzeniu podczas walki, w celu skontaktowania się z bazą muszą zdobyć wrogi posterunek wyposażony w radiostację

Siły:
Dywersanci 2/3
Armia 1/3

cel: Dywersanci mają zdobyć budynek z radiostacją
w budynku znajduje się niewielka grupa żołnierzy Armii, ale po ataku wzywają oni na pomoc oddział, który po 5 minutach rusza do walki z pozycji startowej (garaże koło głównego budynku), dywersanci po zdobyciu radiostacji muszą utrzymać budynek 5 minut (czas potrzebny na skontaktowanie się z bazą) potem dotrzeć do strefy bezpiecznej (znowu koperty Wink

na dotarcie do strefy bezpiecznej będzie 25 minut od zdobycia namiaru na nią)

Cel Armii: utrzymać radiostację, jeżeli się to nie uda zatrzymać wroga i czekać na posiłki.

Rozlokowanie sił: 3 żołnierzy Armii jest przy radiostacji, reszta w punkcie startowym.

Są zainteresowani ?

Piszę się. Muszę zobaczyć Twoje M249:).

Jest jeden problem- mam mało kulek i baterii nie mam wcale.

Tu zwracam się z wielką prośbą do Robaka- pożyczysz baterię? Mogę odkupić tą mocniejszą. Dodatkowo: czy bierzesz SWD?

Wezmę kamerkę i może coś się pokręci z kilku karabinów.

Szukam transport.

Oj chyba niedane mi bedzie zobaczyć PNW ;/ Brak funduszy :C

Na paliwo ?
Bo ja muszę się tak jakoś dostać więc jakby co to się składam.

Oj, chciałbym tam pojechać, ale kurde za późno info podane Sad

Odpadam - szkoła

ja odpadam ;p

We dwóch raczej nie ma za bardzo po co jechać.
Poczekamy, może do wieczora zbierze się ekipa.

Zajebiście było, żałujcie...

to opowiadaj xD

Urwałem się z 3 wykładów i od 12:00 do 16:00 byłem na PNW, około 20 osób było, scenariusz był w miarę konkretny... Ponoć za tydzień też coś chcą robić, a batkę moją ma Kazam i chiał bym tam jechać (zobaczy się jak się zgra z naszym planem rocznicowym). Jak będą to 2 inne dni, to by było super.

No i nie dałeś znać. Chamstwo w państwie.

Tylko ja tam od rana pojechałem na zajęcia (3 godziny zajęć) potem 3 godz strzelania i na koniec 3 godziny Niemieckiego... Więc raczej by Ci się nie chciało wstawać o 6:00 rano i do 20:00 siedzieć w Opolu dla 3 godz strzelania.

Był jakiś fotograf unich?

Tylko przy autach kilka fotek poszło.