Podział ról

W tym temacie napiszę podział ról, jaki można zastosować w naszej drużynie. Na razie są to tylko propozycje, więc piszcie gdyby coś nie pasowało.

Zwiad:
Zaju: nadaje się do działań zwiadowczych tylko czasem lubi wdawać się w niepotrzebną wymianę ognia z przeciwnikiem. Może działać w grupie.

Jacek- doskonale radzi sobie z działaniami na tyłach wroga. Porusza się cicho i nie zbytnio nie ryzykuje walki z wrogiem. Powinien działać sam gdyż w grupie traci czujność. Radzę popracować nad orientacją w terenie.

Snajper:
Hobek- dobrze mu idzie jako snajperowi, tylko gdyby częściej zabijał Smile

było by super- oczywiście bez urazy. Należy mu przydzielić dodatkowo kogoś do osłony i stworzyć dwójkę snajperską. Pisać kto by się widział w tej roli.
Wymagania:
-doskonała orientacje w terenie, cierpliwość oraz wykazywanie się własną inicjatywą, gdy sytuacja tego wymaga.
Dodatkowo oczywiście umiejętność skrytego poruszania się w terenie.

Rkm:
Qiubacz (ja)- obsługuję rkm i podczas zabezpieczania pozycji potrzebuję osoby do osłony gdyż mimo tego, że dysponuję dużą siłą ognia, nie jestem w stanie zapewnić sobie 100% bezpieczeństwa. Mogę poruszać się w grupie uderzeniowej lub zabezpieczać teren. W ostateczności mogę zostać przydzielony do konkretnej drużyny na stałe.

Fireteam:
Padła propozycja zgrupowania dwóch Fireteams. Według nie jeszcze nas za mało ale zawsze spróbować można:
Zostaną przydzielone tam pozostałe osoby z drużyny. Po podzieleniu ich na dwie dwójki była by mała siła ognia, lecz otrzymalibyśmy dużą elastyczność w działaniach.

Wariant I

Do pododdziału Alfa można przydzielić
Zaja- zwiad/czujka(Point Man?), Adama-dowodzenie+ jeszcze jedną osobę.

Brawo:
Amadeusz- dowodzenie całością działań, + rkm i osłona+ jeszcze jedna osoba

W II:

ALFA:
Adam, rkm + 2 os

CHARLIE- drużyna typowo sztabowa.
Amadeusz+ 1 albo 2 osoby do osłony

Piszcie swoje uwagi to wtedy stworzymy coś porządnego.

i to mi się podoba;p
tylko do drużyny Brawo zapomniałeś Kotoma dopisać;p

Jak wcześniej pisałem, Jacek powinie poruszać się SAM!! Nie jako czujka ale SAM!

Toż to jawna dyskryminacja Very Happy

Zwiad nie polega na dostaniu się na tyły wroga i wybicie go tylko dostaniu się tam i informowaniu reszty gdzie jest wróg MUSI TEZ MIEĆ RADIO bo po co zwiad który nie może dzielić się zdobytymi informacjami ,

Jezeli chodzi o formalności to ja jestem zwiad i to jest potwierdzone przez dowodce.
Jezeli miały by być drużyny to tak :
ja biorę jedna i Amadeusz bierze jedna , licząc jest nas sporo bo okolo 10
Nie zawsze są tereny sprzyjające zwiadu więc...

Brawo:
Amadeusz- dowodzenie całością działań, + kuba, zaju , guma, kamil

ALFA:
jacek , Adam, Hobek (przejecie dowództwa w razie jak by byl teren sprzyjający zwiadowi, jeżeli nie bylo by hobka team bierze adam), świtek

jeszcze się w sobotę ustali Smile

Jacek powinien chodzić sam, bo jak idzie z nami to zawsze sie przewraca Very Happy

A z tym, że ja nie zabijam... wypraszam sobie Razz

Ostatnio 6ciu wybiłem ;p Poza tym ciężko mi samemu, bo nie mam narazie żadnej krótkiej broni, żeby móc odpowiedzieć ogniem po zauważeniu mnie i dlatego najczęściej kończy się to klęską Wink

I jeszcze poza tym wszystkim co już napisałem chciałbym nawiązać do postu samego Jacka zwanego także "monsta" - nie moge dowodzić drużyną siedząc w krzakach i kryjąc się Razz

Moge ewentualnie podawać pozycje przeciwników bo na lunecie ich bardzo dobrze widze Wink

To tyle o mnie Wink

Ogólnie to trzeba troche poćwiczyć drużynowe rozgrywki, bo cieńko to widziałem ostatnio... często zostawałem sam na polu walki, bo np. było nas trzech i jeden poszedł gdzieśtam, ja sie schowałem i wypatrywałem mojego celu, a ktośtam szedł środkiem i dupa...
To tyle Wink

Dlatego w moje konfiguracji dla snajpera jest przewidziane wsparcie. Nie od parady nazywa się to dwójką snajperską.

Działania na tyłach wroga rozumiem również jako zwiad. Ale dla czego, gdy nadarzy się okazja, nie może zabić dowódcy? Twisted Evil

Nie wiem czy Hobek zmienia broń, ale ostatnio miał karabin snajperski. według mnie snajper powinien cechować się pewną autonomią. Raczej nie może poruszać się przed lub za drużyną. Powinien dużo wcześniej zająć dogodną pozycję i czekać na sygnał. Albo po prostu siać ferment w szeregach wroga i zmiękczać systematycznie jego obronę za kim nastąpi główny atak.

Zwracam honory i przepraszam za to, że nie doceniłem Twojej skuteczności.

Nie wiem, dlaczego chcesz Jacek narażać głównodowodzącego na niepotrzebny kontakt z wrogie. On powinien siedzieć trochę z tyłu i wydawać rozkazy lub najwyżej ubezpieczać nam tyłki, żeby jakiś zdeterminowany żołdak nie wlazł nam na nie.

Ostatnia uwaga:
Na razie jest nas troszeczkę za mało, żeby ostro myśleć o sztywnym podziale na fireteams.

No jak dla mnie to nie wiem jeszcze jaki byłby dokładny podział, lepiej ustalić to w realu Very Happy

Co do tego, że jest nas za mało, to jest nas już właśnie wystarczająco. Ja się na tym nie znam za bardzo, ale Paweł mówił, że właśnie do jednego fireteamu 5 osób to jest akurat, więc w naszym przypadku nie jest źle, tylko trzeba to jakoś ogarnąć. W sobote pojedziemy prawdopodobnie do Oleśnicy, a tam można się zawsze poradzić w tych sprawach. Takie moje zdanie Smile

powiem tak . Jak tam pojedziemy i zaczniemy sie dzielic to moze powstac chaos... Trzeba jakos to zorganizować Very Happy

piszcie propozycje
Panie dowodco prosze o wypowiedz ktora byla by przydatna Very Happy

Możemy popróbować zrobić fireteamy ale potrzebujemy troche wiecej zgrania oraz trzeba będzie niektórych przeszkolić w pewnych sprawach Wink

Co miałeś na myśli w przeszkoleniu w niektórych sprawach? Jak dla mnie takie rzeczy mogliśmy już dawno ustalić na "treningach", ale do tego nic nie mam bo nie było takiego pomysłu. Te nasze "treningi" też mogłyby trochę inaczej wyglądać, a nie tępe (jak dla mnie) podchodzenie do ambony, które jest niemożliwe, ile to zasypać kuleczkami coś co się rusza w krzakach?

miałem na myśli np . kamila (wiesz jaki on jest) zaja żeby nie latał z bronią w jednym renku i nawalał full auto (daje przykład) wyjaśnić niektóre rzeczy

Jeżeli kupi real capy, to może strzelać full auto. Nauczy się szybko zmieniać magazynki.

Po to się robi fireteamy żeby zgrać do maksimum 4 operatorów . No i Jacek zaprzeczasz sam sobie , jak chcesz dowodzić grupą będąc na zwiadzie? no i z zastępca też trafiłeś snajper ale to sam Hobek się wypowiedział Very Happy

TRZA MYŚLEĆ Very Happy

No i 4 ludzi w podgrupie to standard, przejrzyj chociaż by to i policz niebieskie kółka :d
[link widoczny dla zalogowanych]

I NIE KRYTYKUJ MI TU KAMILA jak ja z nim chodzę i powiem co ma robić jest wzorowym żołnierzem ,Ale najlepiej ze to jego wina a nie osoby która nim nie dowodzi

chlopie raz czy dwa razy sie z nim strzelales wiec.... Wystarczy ze nie tylko ja to dostrzeglem :/

A o dowodzctwie cos mowilem